|  [..] W Szklarskiej Porębie (niem. Schreiberhau), urokliwej miejscowościleżącej na pograniczu Gór Izerskich i Karkonoszy, Carl
 Hauptmann spędził połowę swego życia. Tam właśnie napisał
 niemal wszystkie swoje utwory literackie, znajdując w otaczającej
 go scenerii górskiej nie tylko ciszę i spokój potrzebny do pracy,
 lecz także niejednokrotnie tematy do swoich dzieł – dramatów,
 prozy i poezji. Swój pierwszy tekst, opowiadanie Sonnenwanderer,
 Hauptmann napisał w 1890 r., mieszkając jeszcze w Charlottenburgu.
 Oddał go do druku w czasopiśmie „Freie Bühne”, gdzie
 też wkrótce został opublikowany. Natomiast pierwszym tekstem
 literackim powstałym już w Schreiberhau był szkic Frühlingsnacht,
 który w 1891 r. ukazał się także w periodyku „Freie Bühne”. W tym
 samym roku Carl Hauptmann w nowym domu, gdzie dzisiaj jest
 muzeum noszące jego imię, kończył swoją rozprawę doktorską
 Metaphysik in der modernen Physiologie.
 W literaturze przedmiotu wielokrotnie opisywana była scena,
 kiedy to Carl i Gerhart Hauptmannowie, wędrując górami z Bad
 Flinsberg (dzisiaj Świeradów-Zdrój) w kierunku góry Hochstein,
 zachwycili się widokiem leżącej w dole Szklarskiej Poręby i postanowili
 tam osiąść na stałe1. Chatę i przyległy teren zakupiono
 od rodziny Juliusa Simona, malarza na szkle, za kwotę 12 500
 marek. Posiadłość o powierzchni 32 mórg pruskich (ok. 7,5 ha)
 obejmowała las, ogród i łąki. Za domem, na wznoszącym się
 ku górze terenie, rósł piękny, choć zaniedbany las, w którym
 rosły głównie buki i jodły, ale też brzozy i jarzębina. Budynek
 był w złym stanie, zdecydowano więc, by oprócz gruntownego
 remontu powiększyć go, nadbudowując piętro. Dzięki temu
 uzyskano również poddasze, gdzie wkrótce Carl urządził sobie
 małą pracownię. W kolejnych latach „nasadzono” jeszcze na
 poddasze mansardę, dzięki czemu bracia dysponowali łącznie
 10 pokojami i 2 kuchniami.
 Z licznych publikacji wiadomo, że Gerhart – powodowany
 perturbacjami w życiu osobistym, ale i postępującymi nieporozumieniami
 z bratem – z czasem zaczął przebywać głównie
 w Berlinie, aż wreszcie od 1901 r. zamieszkuje w swojej nowo
 wybudowanej, wspaniałej rezydencji „Wiesenstein” w pobliskim
 Agnetendorf (dzisiaj Jagniątków, dzielnica Jeleniej Góry).
 Carl z Marthą zostają jedynymi lokatorami (nie licząc rodziny
 Simon, której użyczono na parterze pomieszczenie, mając w niej
 1 Por. M. Hauptmann, Drogi mojego życia. Wspomnienia, tłum. M. Mackiewicz,
 wstęp, posłowie i red. naukowa K.A. Kuczyński, Jelenia Góra–
 Szklarska Poręba 2014.
 przez szereg lat oddanych pomocników w prowadzeniu gospodarstwa).
 Z Marthą Carl mieszka do chwili rozwodu w 1908 r.,
 wkrótce potem wprowadza tam drugą żonę – młodą malarkę
 Marię Rohne, poznaną nieco wcześniej w kolonii artystycznej
 Worpswede koło Bremy. W 1910 r. pojawia się na świecie jedyne
 dziecko Carla – córka Monona. Dla Marthy Carl buduje, także
 w Szklarskiej Porębie, willę „Felderbusch”. [...]
 Tekst: Krzysztof A. Kuczyński Pełny tekst w „Sudetach" 3/177 |